Największe ograniczenia, z jakimi styka się człowiek, rodzą się w nim samym. Dlatego pamiętaj: nigdy się nie wzbogacisz, jeśli nie potrafisz wyobrazić sobie, że możesz zostać człowiekiem zamożnym.
Zastanów się jak postrzegasz sam siebie? Czy wierzysz, że jesteś w stanie podwoić swoje dochody w ciągu kilku miesięcy? A może twierdzisz, że nie dasz rady? Jeżeli takie negatywne ograniczenie sobie postawiłeś, możesz być pewny, że ci się nie uda. Twoja podświadomość zrobi wszystko, aby wypełnić co do joty to zadanie. Na swojej drodze napotkasz takie trudności, które uniemożliwią ci wykonanie swojego planu. Gdybyś był motywowany pozytywnie – wówczas napotykałbyś na swojej drodze sprzyjające okoliczności i odpowiednich ludzi, którzy pomogliby ci osiągnąć twój sukces.
Zatem: aby zacząć się bogacić, trzeba udoskonalić wizję samego siebie. Zaowocuje to nowymi celami, okazjami, te zaś diametralnie zmienią twoje życie.
Wszyscy bogaci ludzie, niezależnie od tego, jak biedni byli na początku, jak minimalne wykształcenie posiadali i jak mało mieli znajomości, potrafili wyobrazić sobie swoje fortuny, zanim jeszcze je osiągnęli.
I jeszcze jedno:
Jeśli zadowala cię myślenie wyłącznie o drobiazgach, nigdy nie dokonasz czegoś wielkiego, w pełni wartościowego!
PRZEŁAMANIE OPORÓW PSYCHICZNYCH
Jest rzeczą oczywistą, że każdy człowiek będzie na początku ze wszystkich sił opierał się zmianom. Jednym z najbardziej zakorzenionych, najsilniej rozpowszechnionych i najbardziej szkodliwych przesądów jest przekonanie, że „pieniądze są brudne”. Przejawia się to w głoszeniu opinii, że dążenie do dużego majątku jest czymś niezdrowym, a nawet, że osoby pragnące poprawy swojego losu są pozbawione skrupułów, że są to wulgarne, zmaterializowane.
Taka postawa to najczęściej zwykła hipokryzja. Złośliwie oczerniamy bogatych bo im zazdrościmy, bo w głębi serca chcielibyśmy być na ich miejscu.
Musisz więc powiedzieć sobie:
– zasługuję na to , co najlepsze, jestem otwarty i gotowy do przyjęcia nowych dróg przypływu pieniędzy.
Musisz koniecznie odrzucić następujące przekonania:
- pieniądze nie rosną na drzewach, ani się rodzą na kamieniu,
- pieniądze są czymś brudnym,
- jestem biedny, ale mam czyste ręce,
- ludzie bogaci to oszuści i kombinatorzy,
- nie chcę mieć pieniędzy i być ich niewolnikiem,
- moi rodzice byli biedni i ja będę biedny,
- oszczędzaj na czarną godzinę,
- bieda może przyjść w każdej chwili,
- pieniądze można zarobić tylko „tymi rękami”,
- pieniądze można zarobić tylko bardzo ciężką pracą.
Ile z tych przekonań tkwi w tobie? Czy rzeczywiście sądzisz, że wiara w którykolwiek z powyższych poglądów przyniesie ci powodzenie?
Jest to przestarzały, ograniczający sposób myślenia. Być może taki stosunek do pieniędzy obowiązywał w twojej rodzinie? Skądkolwiek by nie pochodziły te przekonania, muszą natychmiast opuścić twoją świadomość, bo tylko wówczas będziesz w stanie w swoim życiu dojść do dobrobytu.
Błędna jest koncepcja, która mówi, że sukces psuje ludzi, bo przez niego stają się próżni, egoistyczni i nadmiernie zadowoleni z siebie.
Przeciwnie – sukces najczęściej powoduje, że ludzie nabierają pokory do życia, stają się tolerancyjni i twardzi. To niepowodzenie rodzi gorycz a nawet okrucieństwo.
Może wydać się to szokujące, ale bieda w wielu przypadkach jest rezultatem pewnego rodzaju choroby umysłowej.
A jeżeli tak jest, to z choroby można się wyleczyć, można pewnego dnia uwolnić się od niej.
Urodziłeś się wyposażony we wszystko, co może zapewnić ci pełnię szczęścia i życiowego powodzenia. Nie istniejesz na ziemi tylko po to, by jakoś utrzymywać się przy życiu. Życie jest twoim wielkim darem!
Zanim zanegujesz bogactwo, pomyśl, ile dobrego mógłbyś uczynić posiadając pieniądze, a co możesz zrobić, gdy uparcie ich się wystrzegasz. Komu możesz pomóc? Czy wesprzesz zakupem sprzętu rehabilitacyjnego chociaż jedno chore dziecko? Czy dofinansujesz schronisko dla zwierząt poprawiając tym samym ich warunki bytowania, czy będziesz kupował różne dobra materialne dając tym samym powód innym do produkowania ich, zwiększenia dochodów, zatrudnienia bezrobotnych? Czy uważasz, że twoje dzieci zasługują na to, aby przez twój negatywny stosunek do pieniądza żyły w niedostatku i bez ubezpieczenia? Czy chcesz, aby przejmując twoje przekonania również nigdy do niczego w życiu nie doszły, żyjąc w stresie i chorobach?
A może uważasz, że pieniądze nikomu szczęścia nie dają i jesteś szczęśliwy bez pieniędzy? W takim razie, gdyby nagle spadła na ciebie wielka fortuna, to byś ją odrzucił?
Czym jest dla ciebie szczęście? Zdrowie, miłość w rodzinie, zadowolenie z pracy? Z pewnością czymś bardzo ważnym lecz gdy pojawiają się kłopoty finansowe i związany z nimi ogromny stres – zdrowie “wysiada”, miłość się kończy, a praca nie daje satysfakcji, wykonujesz ją źle, bo twój umysł zaprzątnięty jest innymi sprawami.
Statystyki dowodzą, że 60% małżeństw rozpada się z powodów finansowych. Brak pieniędzy rodzi frustracje, wzajemne oskarżanie się, popadanie w alkoholizm i ….wiadomo co dalej.
A gdy zachorujesz, czy uważasz, że nie mając pieniędzy masz większe szansę na wyleczenie?
Czy możesz skorzystać z prywatnej kliniki, gdzie będziesz miał zapewnioną doskonałą opiekę, co da ci dobre samopoczucie i spowoduje szybsze wyzdrowienie? A gdy będzie niezbędne leczenie poza granicami kraju? Co poczniesz wtedy?
Pieniądze rozwiązują 90% twoich problemów a w rozwiązaniu pozostałych 10% – pomagają.
Uwolnij się więc raz na zawsze od myszką już tchnących przekonań, że pieniądze są brudne, złe i degradujące morale człowieka lub zupełnie go deprawujące, odczłowieczające.